Czuję się jak meduza, gdybym jeszcze tylko mogła zamknąć oczy... i tak jest od wczoraj. Nie wiem co się dzieje z ciśnieniem, ale chyba nic dobrego, do tego stopnia, że przysnęłam za kierownicą, zamknęłam oczy tylko na kilka sekund, ale to wystarczyło, żeby pocałować w dupę samochód przede mną. Na szczęście, to było w korku i nic się nie stało, na dodatek, pan był wyjątkowo miły i nie robił scen, no ale mimo wszystko zasypianie za kierownicą, nie jest normalne. Franek popatrzył się na mnie podejrzliwie i powiedział, żebym więcej tak nie robiła, złota myśl, naprawdę, jak on do tego doszedł?
Niedaleko nas otworzyli kino, multiplex i teraz wszędzie go reklamują, tylko do mnie jakoś te reklamy nie trafiają. Jedna z nich przedstawia faceta, któremu z ust wystaje coś włochatego z żołędziem na końcu. Okej jak się wysilę, to się zorientuję, że chodzi o wiewiórkę z 'Epoki Lodowcowej', ale na pierwszy rzut oka, to jednak wygląda jak facet z chudym, włochatym chujem w buzi. Wszystkiego najlepszego dla pomysłodawcy.
PS (19/07/2012)
Proszę bardzo, żeby nie było, że coś zmyślam. Teraz się lepiej przyjrzałam, to jest chłopiec, nie żaden facet... jeszcze lepiej, co za ludzie wymyślają takie rzeczy...
Fajno, miałam się wysilić na jakiś dowcipny komentarz, ale zestawienie włochatego chuja z buzią, rozbawiło mnie tak, że nie mogę przestać płakać ze śmiechu-:)))))))
OdpowiedzUsuńM.
ale on na serio tak wygląda, chyba zrobię zdjęcie :))))
Usuń