Spałam ponad 9 godzin, bez prochów, bez alkoholu, tak po prostu. Pozorny spokój, tylko czemu nie mam siły się podnieść? I te dziwne sny... Nic nie rozumiem, nie chcę rozumieć. Sandra kaszle. Musimy pójść do lekarza.
Pamiętacie jak w szkole staliście przy tablicy wezwani do odpowiedzi, w głowie pustka, a nauczyciel bez litości zadawał kolejne pytania? Ja pamiętam, piątkowa uczennica, a marzyłam żeby mi postawiła dwóję, tylko niech to się wreszcie skończy. No więc dostałam dwóję, z biologii, za to że nie znałam cyklu rozrodczego tasiemca.
Teraz też dostałam dwóję, ale przynajmniej już mogę wrócić na miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz