Tak napisała kiedyś Kudłata, a ja to dziś przytaczam: "Zaufanie, w ostatecznym bilansie, to nic innego, jak
metafizyczna, bezpodstawna, ślepa wiara w coś lub kogoś; idiotyczne
przekonanie, że możemy w kimś pokładać nadzieje… związane z … (tu wpisać
dowolne, według gustu i zapotrzebowania)."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz