poniedziałek, 28 maja 2012

05/28/2012

Po weekendzie Buranowskie Babuszki rządzą, co za pomysł i te ciastka w piecu... Come on and dance! Poza tym Eurowizja taka sobie, ciekawiej jest u Franka w rodzinie, normalnie "Dynastia". Oczywiście chodzi o brata Franka i jego upublicznioną kochankę. Wczoraj mama Franka, przedstawiła mi swoją teorię na temat kryzysu w małżeństwie jej starszego syna, a mi opadły ręce, bo albo ona jest tak głupia, albo chce być głupia, albo myśli że ja jestem głupia. Generalnie to tłumaczy wszystko tym, że jej synowa nigdy nie chciała pracować zawodowo, tylko zajmowała się domem i dlatego jej syn ma teraz kochankę i to nie jego wina. No pewnie, w najmniejszym nawet stopniu. A poza tym to oni (rodzice) mają nadzieję, że jeszcze wszystko się ułoży. Nie wierzę w happy end tej telenoweli, ale oglądam dalej.
Dziś mamy panią dziekan na kolacji, fajna babka, zrobię łososia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz