poniedziałek, 3 marca 2014

03/03/2014

Nie jest dobrze, słyszę głosy zza ściany. Niby to nic takiego, ale tam NIC nie ma, jest puste pomieszczenie, bez okien i zamknięte na klucz, którego NIKT nie ma. Całe szczęście to w pracy, nie w domu. W domu za to wyje alarm, niania panikuje, Franek się złości, a ja próbuję jakoś to wszystko ogarnąć, podejrzewam że czujka sie spieprzyła.

Skuszeni nazwiskiem De Niro, poszliśmy obejrzeć 'The Bag Man'. Niestety, żeby zrobić dobry film, nie wystarczy wiernie odwzorować klimat scen Davida Lyncha, trzeba jeszcze mieć coś do powiedzenia, a ten film jest o niczym, kompletnie bez sensu. Nuda, nuda, nuda przyprawiona rozchylonymi udami i czerwonymi ustami Rebeki Da Costa, nawet De Niro tu nie pomaga, o Cusacku się nie wypowiadam, bo go zwyczajnie nie lubię. No chyba, że to wszystko satyra, ale nawet jeśli, to cienka. Moim zdaniem już lepiej obejrzeć 'Non-Stop' z Liamem Neesonem, ten z kolei w każdej roli jest taki sam, ale przynajmniej filmy, w których gra to przeważnie sprawnie nakręcone sensacje (jeśli pominiemy rzewny koniec, ale to Hollywood, trzeba im wybaczyć).

Dobrego tygodnia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz