Na obcasach...
...nie biega się po schodach, ani po chodnikach w Bukareszcie
poniedziałek, 24 października 2011
10/24/2011
Znowu gonię, ciągle mam za mało czasu. Zaczyna mi brakować dni, nie godzin. Niech już przyjedzie ta filipińska niania, bo oszaleję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz