piątek, 11 stycznia 2013

01/11/2013

Sandra w przedszkolu... jak rany, nie mogę w to uwierzyć, znaczy że wkroczyliśmy w nowy etap życia. Podobno teraz to już z górki, szkoła, jedna, druga, angielski, może plastyka, albo pianino, Jezu, a potem studia, czy to już zawsze będzie tak szybko? Boję się tego upływającego czasu, wiecie? A z drugiej strony, nie wiem czy chciałabym ten czas zatrzymać, może po prostu zwolnić czasami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz