czwartek, 30 maja 2013

05/30/2013

We Włoszech zimniej niż w domu... włączyłam ogrzewanie w pokoju, kto by pomyślał. 
Sandra gdyby mogła, to nie wychodziłaby z piasku. Piasek jest wszędzie, w każdym łóżku i na każdym ubraniu. 
Franek ciągle trochę w innym świecie, ale stara się... tak sobie tłumaczę.
A ja piję białe wino i zastanawiam się czy to odpowiedzialne... ale dziś nie mam siły być odpowiedzialna i gdzie ten PMS do cholery?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz