My tu gadu gadu o panach i paniach, a tym czasem Polska jest gościem specjalnym targów książki Bookfest w Bukareszcie. W związku z tym od początku tygodnia Rumunię odwiedzili m.in.:Minister Kultury - Bogdan Zdrojewski, Danuta Wałęsa i Janusz Wiśniewski. Swoją obecność zapowiedziały również Dorota Masłowska i Małgorzata Rejmer. Radio RFI na bieżąco relacjonuje wydarzenia z Bookfestu, także w telewizji można usłyszeć o Szymborskiej, Różewiczu i Lemie. To budujące, biorąc pod uwagę spadające wskaźniki czytelnictwa w ogóle.
Również wczoraj odbył się pokaz przedpremierowy najnowszego filmu Wajdy o Wałęsie, który dziś wchodzi do kin. Naprawdę mam wrażenie, że Polska jest obecna dosłownie za każdym rogiem.
Mało tego, zupełnie przypadkiem okazało się, że sandałki, które wczoraj kupiłam dla Sandry są made in Poland :)
Ja uwielbiam czytac, tylko ze niestety coraz mniej czasu na takie przyjemnosci... na emeryturze nadrobie ;)
OdpowiedzUsuńJa sie ciesze jak kupuje cos w Ikei i widze made in Poland ;)
www.prawdziwezycie.com
Tak, też tak sobie powtarzam :)
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!
Ja także dosłownie potykam się w Rumunii o polskie produkty. Ostatnio zakupione to zabawki do piasku, rajstopy dla Anki, szkrzyneczka na zabawki, o produktach spożywczych to ju nie wspomnę, tego jest cała masa.
OdpowiedzUsuńtak i za każdym razem cieszę jak dziecko, jak czytam opis produktu po polsku ;)
Usuń