Święta za dwa dni, a jak Święta to pierniczki...
Co prawda zamiast przyprawy do pierniczków użyłam przyprawy do grzanego wina i cynamonu, ale i tak wyszły dobre. Na dodatek, pierwszy raz robiłam lukier i odkryłam że pierniczki można zdobić przy pomocy strzykawki (fot. 7), znakomity pomysł, co ja bym zrobiła bez internetu to naprawdę nie wiem ;)))
Moje weekendowe poczynania kulinarne opiszę może później, bo działo się, a teraz jeszcze tyle rzeczy do załatwienia i wszystko na ostatnią chwilę.
PS. Największym miłośnikiem moich pierniczków była Sandra,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz