A w czwartek, jak rasowa biznesłuman: samochód, samolot, spotkanie, samolot, samochód, dom. Jak za dawnych, niekoniecznie dobrych czasów. Adrenalina i wysokie obroty, czyli jeszcze tak potrafię... ale wymęczyło mnie to bardzo, bardziej niż myślałam. Padłam z bólem głowy, jak tylko położyłam Sandrę.
W tym tygodniu odbieram swoje pierwsze w życiu okulary, może to sprawi, że będę lepiej widziała pewne rzeczy...a jak na razie: I can see clearly now the rain is gone...
I Johnny Nash w kostiumie z 1973 roku ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz