piątek, 2 sierpnia 2013

08/02/2013

Ale zamieszanie, słowo daję, że zatrudnianie obcokrajowcy w Rumunii, szczególnie jeśli ten pochodzi z Filipin może wyjść bokiem. Jak już w końcu znaleźliśmy nową opiekunkę, która ma zastąpić Emmę, bo Emma wyjeżdża i nie ma siły na to żeby ją przekonać do zmiany decyzji (próbowałam wszystkiego, nawet zabrałam ją do fryzjera za całe 180!!! złotych), to chcą ją nam deportować... w najbliższy wtorek! Cholera jasna, mam nadzieję, że zdążymy z dokumentami, bo znaleźć fajną nianię to nie taka prosta sprawa. Aaaaaa tik, tak, tik, tak, tik, tak... Emocje, jak na rybach...no i szkoda mi tej kobieciny, głupie zbiegi okoliczności i biurokracja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz