czwartek, 1 sierpnia 2013

08/01/2013

Prawie codziennie (bo to zależy od tego gdzie uda mi się zaparkować) w drodze do pracy mijam kompletnie zdezelowanego Matiza (koło którego śmierdzi moczem, ale to może być zbieg okoliczności, to znaczy nie z Matiza śmierdzi tylko z podwórka obok), a w nim siedzi stosunkowo młoda kobieta z psem. Wszystkie szyby Matiza są wyklejone kartkami zapisanymi ręcznie drobnym maczkiem, czasami trafi się hasło napisane wielkimi literami, nie rozumiem za wiele, ale wygląda mi to na jakiś manifest. Zastanawiam się tylko jaką on może mieć skuteczność, skoro samochód zaparkowany jest w bocznej uliczce i ruch tu niewielki. Może adresatem jest Państwowy Instytut Higieny, który znajduje się w głębi, po drugiej stronie ulicy? Trudno powiedzieć, bo nie rozumiem co jest napisane na tych kartkach, ale zaczyna mnie to coraz bardziej intrygować. Nie na tyle co prawda, żeby zapytać tej kobiety, co tu robi, ale kto wie może z czasem moja ciekawość nabierze odwagi i zapytam? A może ona mieszka w tym Matizie? Strasznie tam śmierdzi naprawdę, ale ona nie wygląda na brudną. Nic też nie mówi, tylko siedzi i czyta.

A dziś w nocy śniła mi się Godżilla. Wyszła z w nocy z kompletnie czarnego morza, była fioletowa w białe kropki, ale mimo tego śmiesznego ubarwienia, to nie był dobry sen... byłam zagubiona i przestraszona, uciekałam na czworaka po mokrym piasku, w czerń nocy, widziałam tą Godżille z daleka i chciałam ostrzec jak najwięcej osób i bałam się, że nie zdążę, a Warszawa leżała nad morzem... Śródziemnym.

Franek natomiast z samego rana uraczył mnie newsem, że niedaleko San Paulo jest wyspa, na której na metr kwadratowy przypada pięć węży. Po czym szybko obliczył, że na tejże wyspie znajduje się około dwóch milionów węży, doprawdy wymarzone miejsce na wakacje.
Chyba chciał się zrewanżować za opowieść o Godżilli.

Foto update z 15/07/2014: za chwilę minie rok od powyższej notki, a Matiz dalej stoi, i dalej śmierdzi, nie obwiniam kota, żeby nie było, przyplątał się przypadkiem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz