piątek, 9 marca 2012

03/09/2012

Nie jestem taka twrda, jak mi się wydawało, że pojadę i tylko zatęsknię. Wiem, wiem, wszystko będzie w porządku, przecież Emma jest okej, Franek w pobliżu, rodzice Franka jak będzie trzeba też, no ale... No właśnie, a jak Franek zapomni o Sandrze i zostawi ją w samochodzie? Czy jej założy czapkę? Czy nie zapomni o piciu i jedzeniu? Boże, on czasami jest taki z głową w chmurach, że ja nie wiem jak to będzie. Martwię się głównie o niedzielę, bo wtedy Emma ma wolne, ale i w tygodniu, czy sobie poradzą?
Dziś zapytałam Emmy co ona robi z płynem do prania, że się tak szybko kończy, a ta w płacz, że przecież, ona tylko robi pranie dla nas, raz w tygodniu dla siebie i nie kradnie. Jezuuuuu no wiem przecież, chodziło mi o to, czy nie używa go za dużo, bo wydawało mi się że raptem tydzień temu kupowałam, a teraz znowu się skończył. 32 kapsułki mają starczyć na 32 prania, nie robimy przecież 4 prań dziennie. A Emma dalej płacze. Chryste! Tłumaczę jej, że nie oskarżam jej o nic tylko proszę, żeby zwracała uwagę ile, czego w domu zużywa. Przestała, ale popatrzyła się na mnie tak, jakbym jej matkę i ojca zabiła. Nie wiem skąd ta histeria, może ma słabszy dzień.
Emma jest dobra. Jest dobra, ale leniwa i jednak głupia. Nie mogę powiedzieć, żeby nie wypełniała swoich obowiązków, ale ona robi to, co lubi robić, czego nie lubi, robi wolno, albo "zapomina" zrobić. Pamiętacie w "Przeminęło z Wiatrem" była taka scena: Atlanta płonie, w całym mieście ranni i polowe szpitale, Melania (żona Ashleya) zaczyna rodzić, Scarlett wysyła młodą murzynkę po doktora, sytuacja z Melanią nie jest wesoła, liczy się każda chwila, a co robi murzynka... no właśnie, wraca wolnym krokiem śpiewając i mówi, że bała się nawet zapytać doktora o pomoc, bo tam wszędzie byli zmarli; czy coś w tym stylu, w każdym razie, tak mniej więcej zachowuje się nasza Emma. Na wszystko się zgadza, przytakuje, ale robi po swojemu, albo nie robi wcale. Nie mogę jej ufać w 100%. No i wracam do punktu wyjścia czyli martwię się, jak to będzie przez ten tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz