czwartek, 16 lutego 2012

02/16/2012

Mimo nienajlepszej formy, cały wczorajszy dzień miałm ochotę dać Frankowi po pysku. Nie wiem za co, tak naprawdę nie mam powodu, no bo przecież nie dlatego, że za tydzień leci do Chicago... Dziś już mi przeszło, co prawda boli mnie głowa, bo ciśnienie zleciało jakoś dramatycznie, ale mam tak ładnie ułożone włosy, że to wszystko rekompensuje. Brakuje mi tylko zrobionych paznokci, ale poporacuję i nad tym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz